Ubrany w safadhę drażniłem moją brunetkę laseczkę, Saori, moim wypukłym członkiem.Chętnie mi dogadzała, a wkrótce dołączyli do nas inni, a nasza grupa przeszła w dziką, namiętną orgię.Z jej obfitymi atutami Saori bez wysiłku zaspokoiła nas wszystkich.